Dama Pikowa zainauguruje nowy sezon w Teatrze Wielkim
Na premierową "Damę pikową" zaprasza Teatr Wielki. W sobotę 25 i w środę 29 września w roli Hrabiny wystąpi Małgorzata Walewska.
Ale dlaczego od razu "zachwycająca"? "Damę Pikową" na pewno można nazwać jedną z bardziej kapryśnych dam. Również łódzka realizacja potwierdziła pokutującą opinię, że "Dama pikowa" jest operą, która przynosi pecha wszystkim realizatorom.
Małgorzata Walewska, wybitna mezzosopranistka, dwukrotnie wystąpi w roli Hrabiny w Teatrze Wielkim w Łodzi ( fot. materiały promocyjne)
Najpierw w dniu rozpoczęcia prób rozchorowała się Małgorzata Walewska, jedna ze słynniejszych polskich solistek operowych i jasne stało się, że nie będzie mogła wystapić. Później poważna przypadłość dotknęła Krzysztofa Bednarka, jednego z dwóch Hermanów (głównego bohatera "Damy pikowej"), a za nim choreografkę i akompaniatorkę, za których chorobą czekała jeszcze ogłoszona wówczas żałoba narodowa. Dla Bednarka, co nie było łatwe, udało się znaleźć zastępstwo w postaci Viktora Lutsiuka z Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie, ale i tak realizatorska opera seria zdążyła przemienić się w operę buffo.
Acydzieło
"Dama Pikowa" Piotra Czajkowskiego uznawana jest za jedno z arcydzieł opery romantycznej. Odniosła ogromny sukces już podczas prapremiery 19 grudnia 1890 roku w Teatrze Maryjskim.
O jej wartości decydują doskonale opracowane partie wokalne, barwna, a jednocześnie subtelna instrumentacja, zwartość oraz jednolitość formy, a w warstwie fabularnej - niejednoznaczna intryga. Piotr Czajkowski wraz ze swoim bratem, Modestem, który w oparciu o opowiadanie Aleksandra Puszkina napisał libretto, stworzyli fascynujący obraz tragicznej miłości Hermana i Lizy, rozgrywający się w środowisku rosyjskiej arystokracji.
Miłość, opętanie hazardem, walka z nieprzychylnym losem, tajemnica czy też magia trzech kart do dziś intrygują i zachwycają publiczność scen operowych.
Operowy sojusz
Premierowa inscenizacja "Damy pikowej" jest oryginalną produkcją Teatru Wielkiego - Opery Narodowej. Powstałą we współpracy Teatru Wielkiego w Łodzi oraz The Israeli Opera Tel Aviv-Yafo.
Kierownictwo muzyczne objął Tadeusz Kozłowski, autorem scenografii jest Boris Kudlička, a ruch sceniczny opracował Emil Wesołowski. Dwaj ostatni należą już niemal do zespołu stałych współpracowników Mariusz Trelińskiego.
Po raz pierwszy
Minęło trochę czasu - i jest. Obecna inscenizacja "Damy pikowej" Mariusza Trelińskiego, jest pierwszym dziełem tego wybitnego artysty, jakie zrealizował w Teatrze Wielkim w Łodzi.
"Młodych ludzi zabiera się na spektakl, kiedy są kompletnie do tego nieprzygotowani. Zwykle jeszcze wybiera się złe spektakle. Ogląda się rzeczy głęboko słuszne i narodowe, ktore są po prostu nudne (...) Sztuką nie można nikogo uszlachetniać. Sztuka nas niczego nie uczy, nie czyni lepszymi. Wszyscy, którzy próbują jej nadać rangę edukacyjną, są w błędzie" - powiedział nam kiedyś w wywiadzie reżyser "Damy Pikowej".
Jak te słowa przełożą się na sceniczny kształt opery Piotra Czajkowskiego i w jakim kierunku pójdzie inscenizacja mającego filmowe doświadczenie Mariusza Trelińskiego? Odpowiedź podczas premiery 25 września o godz. 19.
Na scenie ujrzymy i usłyszymy m.in. Krzysztofa Bednarka, Viktora Lutsiuka, Samsonsa Izjumovsa, Zbigniewa Maciasa, Adama Szerszenia, Jolantę Bibel, Elenę Sommer, Irę Bertman, Rafała Pikałę, Andrzeja Staniewskiego.