Nowy dyrektor Teatru Muzycznego
Komisja konkursowa wybrała wczoraj [6 maja] dyrektora Teatru Muzycznego. Został nim pełniący obowiązki dyrektora Zenon Poniatowski [na zdjęciu]. Nie wiadomo jednak, czy ten wybór zaakceptuje marszałek.
Wczoraj podczas obrad komisji w Urzędzie Marszałkowskim zjawiło się trzech z dziesięciu zgłoszonych kandydatów. Byli to finaliści konkursu: Leszek Hadrian (dyrektor Filharmonii Częstochowskiej), Ryszard Majak (właściciel agencji impresaryjnej, pracownik Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN) i Zenon Poniatowski. Pozostali odpadli - większość dlatego, że nie przedstawiła poświadczenia o pełnieniu funkcji kierowniczej w podobnej do teatru instytucji, inni z przyczyn prozaicznych: brak zaświadczenia o stanie zdrowia czy nieprzesłanie kwestionariusza osobowego.
Trójka finalistów prezentowała się członkom komisji ponad półtorej godziny. - Nie jestem agentem i zapewniam, że na nikogo nie donosiłem - żartował przed wejściem na przesłuchanie Leszek Hadrian. Po wyjściu z przesłuchania nie był już jednak wesoły - wypadł bardzo blado i nie potrafił obronić swojej koncepcji organizacji teatru. Zadowolony nie mógł być też Ryszard Majak - poza poruszeniem aspektów ekonomicznych, nie był w stanie opowiedzieć o przyszłości teatru.
Jurorom najbardziej spodobał się Zenon Poniatowski - zapowiedział, że ściągnie do teatru młodych i perspektywicznych artystów, a kilku już ma na oku. Głosowało na niego pięć z ośmiu osób zasiadających w komisji. Leszek Hadrian dostał trzy głosy, a Ryszard Majak żadnego.
Uchwała komisji o wyborze dyrektora trafiła do zarządu województwa, który musi ją zatwierdzić. - Nie wiem, jaką decyzję podejmę. Nie zapoznałem się jeszcze z protokołem z obrad komisji. Decyzja powinna zapaść na czwartkowym zarządzie - mówi krótko marszałek Henryk Makarewicz.
Z zatwierdzeniem dyrektora może poczekać do czasu, aż prokuratura zakończy postępowanie sprawdzające w sprawie niegospodarności, jakich miał się dopuścić Poniatowski, będąc zastępcą dyrektora Teatru Muzycznego. Zbigniew Hołysz, specjalista ds. marketingu i zamówień publicznych teatru, zarzucił mu bowiem łamanie ustaw o zamówieniach i finansach publicznych. Prokuratura ma zakończyć postępowanie w ciągu kilku dni. Jeżeli zdecyduje się wszcząć śledztwo, marszałek Poniatowskiego raczej nie powoła.
***
Wojciech Andrusiewicz: Jak samopoczucie po decyzji komisji?
Zenon Poniatowski: Muszę ochłonąć.
Ciężko było na przesłuchaniu?
- Trzeba się było sporo natrudzić, żeby obronić swoje stanowisko, ale udało się.
Jakie zadanie stawia sobie Pan jako dyrektor?
- Utrzymać to, co dobre w teatrze, czyli przede wszystkim poziom artystyczny. Zamierzam wzmocnić zespół artystów.
A ma Pan już kandydata na dyrektora artystycznego?
- Tak. To człowiek spoza Lublina. Jednak nazwisko ujawnię dopiero pod koniec przyszłego tygodnia, po zaakceptowaniu mojej kandydatury przez zarząd.