Teatr pewniejszy
Kto dostanie 8 mln zl unijnej dotacji? Teatr im. Stefana Jaracza czy secesyjna kamienica przy ul. Dąbrowszczaków. Wiele wskazuje, że ten pierwszy. Dziś oficjalne ogłoszenie wyników konkursu.
Centrum Kulturalne MOK w kamienicy nie ma wysokich notowań w pięcioosobowym zarządzie województwa - jak się dowiedzieliśmy - z dwóch powodów. Po pierwsze, inwestycja MOK nie ma charakteru regionalnego, co liczy się najbardziej w składanych projektach. I po drugie - zarząd województwa obawia się ryzyka: miasto mogłoby wyremontować budynek za pieniądze unijne, a potem w razie konieczności np. po prostu sprzedać i nikt nie mógłby ingerować w tę decyzję.
Andrzej Ryński, marszałek województwa, pytany przez nas o wynik konkursu, mówi: - Dopóki piłka w grze, nie można ogłaszać wyniku. Ale po ostatnim posiedzeniu regionalnej komisji sterującej większe szansę ma projekt teatru. A projekt MOK? Jest dobry, ale szansę ma raczej w następnym rozdaniu.
Olsztyński ratusz najwyraźniej pogodził się już z przegraną. By znaleźć inne źródła finansowania, rozpoczął właśnie pracę nad programem rewitalizacji ul. Dąbrowszczaków ze szczególnym uwzględnieniem "pałacyku", czyli sztandarowej budowli olsztyńskiej secesji. - Program powinien zostać przyjęty przez radnych na jesieni - mówi Piotr Grzymowicz, wiceprezydent miasta.
Olsztyński MOK i Teatr Stefana Jaracza ubiegały się o 7- 8 mln zł unijnych dotacji z Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. MOK za unijne pieniądze zamierzał stworzyć w secesyjnej kamienicy Centrum Kultury. Dyrekcja teatru planowała przebudowę i odnowienie budynku.
***
Dla Gazety
Marek Marcinkowski, dyrektor MOK
Wierzymy, że zarząd województwa weźmie pod uwagę przede wszystkim werdykt ekspertów, którzy znacznie wyżej ocenili projekt MOK-u. Mam głęboką nadzieję, że będzie to wybór merytoryczny, a nie polityczny.
Na zdjęciu: Teatr im. Jaracza.