R@Port nie schlebia komediowym gustom
Choć bez trzech głośnych spektakli Teatru Polskiego z Wrocławia, to i tak program tegorocznego 6. Festiwalu R@Port prezentuje się interesująco. W Gdyni zobaczymy m.in. przedstawienia Mikołaja Grabowskiego, Jana Klaty oraz duetu Paweł Demirski i Monika Strzępka.
W konkursie 6. Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port (19-26 listopada) zobaczymy osiem przedstawień:
- "Szwoleżerowie" Artura Pałygi, reż. Jan Klata, Teatr Polski w Bydgoszczy;
- "EU" Tomasza Mana w reż. autora, Teatr Śląski w Katowicach;
- "Był sobie Andrzej Andrzej Andrzej i Andrzej" Pawła Demirskiego, reż. Monika Strzępka, Teatr im. Szaniawskiego w Wałbrzychu;
- "Czekając na Turka" Andrzeja Stasiuka, reż. Mikołaj Grabowski, Narodowy Teatr Stary im. Modrzejewskiej w Krakowie
- "Książę Niezłom" Mateusza Pakuły, reż. Julia Pawłowska, Teatr im. Jaracza w Olsztynie;
- "Żywoty świętych osiedlowych" Lidii Amejko, reż. Agata Kucińska, Teatr Ad Spectatores z Wrocławia;
- "III Furie" Sylwii Chutnik, Magdy Fertacz i Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, reż. Marcin Liber, Teatr im. Modrzejewskiej z Legnicy;
- "Generał" Jarosława Jakubowskiego, reż. Aleksandra Popławska i Marek Kalita, Teatr IMKA z Warszawy.
Wśród tych tytułów jest parę spektakli docenionych już w innych, ważnych konkursach. Przedstawienie Demirskiego i Strzępki zdobyło główną nagrodę Boskiej Komedii 2010 w Krakowie oraz nagrody 17. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej; "Żywoty świętych osiedlowych" oraz "III furie" zdobyły wyróżnienia Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej oraz zakończonego w weekend Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy,
- Nie było łatwo zbudować ten repertuar - przyznaje Bogdan Ciosek, dyrektor programowy tegorocznego R@Portu. - Między innymi dlatego, że na naszych scenach pojawiało się ostatnio niewiele naprawdę cennych wystawień polskich sztuk współczesnych. Jednocześnie, w trakcie budowania repertuaru, pojawił się problem braku odpowiedniej infrastruktury teatralnej w Gdyni. Choć przedstawiony repertuar nie jest szczytem moich marzeń, to na pewno jest godny prezentacji na R@Porcie. To zestaw autorów, którzy pozostają wierni swojej zasadzie nieschlebiania komediowym gustom szerokiej publiczności. Starają się oni rozprawić z prawdą o nas samych, poddając ją bolesnej i bezkompromisowej weryfikacji.
Nazwiska jurorów R@Portu mają pozostać tajemnicą do rozpoczęcia imprezy. Organizatorzy zdradzili tylko, że spektakle oceni jeden dramatopisarz i czwórka krytyków teatralnych.
Poza konkursem zobaczymy w Gdyni spektakle teatrów polonijnych: Teatru Polskiego w Wilnie ("Pierwiastek z minus jeden" Mariana Hemara), Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie ("Dom na granicy" Sławomira Mrożka), Polskiego Teatru Ludowego we Lwowie ("Stara kobieta wysiaduje" Tadeusza Różewicza) oraz Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego w Czeskim Cieszynie ("Słodkie rodzynki, gorzkie migdały" Agnieszki Osieckiej i Renaty Putzlacher). - O ile prezentacje konkursowe dekonstruują takie pojęcia jak naród czy rodzina, to propozycje scen polonijnych próbują tym samym pojęciom przywrócić istotne znaczenie - uważa Ciosek.
W ramach imprez towarzyszących R@Portowi zaplanowano wydarzenia także poza przestrzeniami teatralnymi, m.in. pokazy spektakli Teatru Telewizji z ostatnich paru lat w Klubie Filmowych, prezentacje słuchowisk Teatru Polskiego Radia w planetarium czy wystawę rysunków Andrzeja Mleczki w Muzeum Miasta Gdyni.
Tradycyjnie rozpoczęcie R@Portu poprzedzi bezpośrednio finał Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej (17-19 listopada). Zanim poznamy jej zdobywcę, usłyszymy wszystkie pięć finałowych sztuk - czyli "Upadek pierwszych ludzi" Antoniego Ferencego, "Tatanka" Marka Kochana, "Miki mr DJ" Mateusza Pakuły, "Zimny bufet" Zyty Rudzkiej oraz "Bezkrólewie" Wojciecha Tomczyka - usłyszymy w formie czytań scenicznych, przygotowanych przez młodych reżyserów, m.in. Agnieszkę Olsten czy Radosława Rychcika.