Artykuły

Alicja w… BTL

Próby do nowej premiery w Białostockim Teatrze Lalek, czyli Ali­cji w krainie czarów trwają dopiero od kilku dni i trudno jeszcze mó­wić o konkretach. Jednak już teraz dyrektor BTL, Wojciech Kobrzyń­ski, który reżyseruje przedstawienie, zdradza sekret podstawowy: bę­dzie ono realizowane w technice tzw. „czarnego teatru”.

Według Wojciecha Kobrzyńskie­go, treść spektaklu ma być zgodna z tym, co w swojej słynnej (i przez liczne pokolenia czytelników uwielbianej) książce opisał Lewis Carroll. Oczywi­ście, ta treść musi być okrojona, np. dialogi z książki zostaną zredukowane na rzecz zdarzeń, które powinny domi­nować w teatrze. — W Alicji w krai­nie czarów chcemy pokazać rzadko używaną technikę — „czarny teatr”, czyli zbudować trochę magicznego teatru, w którym rzeczywistość poja­wia się i znika, jest z pogranicza snu — mówi reżyser. — Oczywiście, czy to się uda, czy nie, trudno powiedzieć.

W rolę tytułowej bohaterki wciela­ją się dwie aktorki: Sylwia Janowicz oraz studentka IV roku PWST, Ewa Dobrowolska. W zamyśle reżyserskim Alicja przeżywa rodzaj rozdwojenia, jedna jest więc prawdziwa, druga — istniejąca wewnętrznie, czyli będzie czymś, co jest nierozpoznane. Sylwia Janowicz wcieli się w postać Alicji nie­widzialnej, natomiast Ewa Dobrowol­ska będzie tą jak najbardziej materialną dziewczynką.

Jak już pisaliśmy, scenografię do przedstawienia będzie przygotowywa­ła Maria Kostrzewska, która właśnie dzisiaj przybywa do Białegostoku. Ar­tystka ma za sobą wieloletnią pracę w Państwowym Teatrze Lalek „Pinokio” w Łodzi. Współpracuje z teatrem w Poznaniu oraz z filmem, a z BTL będzie współpracować po raz pierwszy.

— Jest to osoba o niezwykłej wyobraźni — podkreśla Wojciech Ko­brzyński. — Tworzy trochę niesamo­wite formy. Myślę, że z naszej współ­pracy narodzi się coś ciekawego.

Prawdę mówiąc, premiera Alicji w krainie czarów w BTL ma być już za kilka tygodni, chociaż będzie wte­dy… połowa października. Z tego, co dotąd wiemy, wynika, że przedstawie­nie będzie interesujące zarówno dla dzieci jak i dla rodziców. W tym sa­mym czasie powinna też nastąpić opóźniona premiera spektaklu dla do­rosłych, czyli objawi się długonosy Cyrano de Bergerac i jego przygody. Wkrótce powraca reżyser, Marian Pecko ze Słowacji i zespół przystępuje do prób.

Rozmowa z reżyserem Alicji w krainie czarów stała się okazją do przypomnienia letniego wyjazdu teatru do Budapesztu. Podczas Festiwalu Te­atrów Lalek, który towarzyszył Światowemu Kongresowi UNIMA, aktorzy z BTL pokazali nagradzanego wielokrotnie Króla Jelenia, także w reżyserii Wojciecha Kobrzyńskiego.

— Graliśmy w dużej sali pełnej widzów — mówi dyrektor. — Zostali­śmy bardzo dobrze przyjęci i było to miłe potwierdzenie tego, co robimy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji