Sztuka na peryferiach
Występowali już w szkolnej hali warsztatowej w Chmielniku, w magazynach Społem w Sandomierzu, w stadninie koni w Michałowie, a nawet kieleckiej świątyni ekumenicznej.
Mowa o Grzegorzu Artmanie i Joannie Kasperek, którzy ze swoim cyklem "Drogi i bezdroża teatru - Hotel pod Aniołem" [na zdjęciu] pojawią się dzisiaj [19 listopada] na starym dworcu PKP w Busku Zdroju.
Skąd pomysł na granie spektaklu na starym dworcu PKP?
GRZEGORZ ARTMAN: O naszych teatralnych wędrówkach chyba zrobiło się głośno, bo dostaliśmy propozycję od pani wiceburmistrz Buska, żeby pokazać "Hotel pod Aniołem" właśnie u nich. Padła propozycja starego dworca PKP. który znajduje się na peryferiach miasta. A właściwie klubu Lokomotywa, który obecnie tam działa. Tak więc będzie to podwójnie ciekawe doświadczenie - zrobić teatr w knajpie, która znajduje się w budynku w szczerym polu.
Wasza przygoda z wędrownym teatrem rozpoczęła się wiosną tego roku. Warto było?
- Planowaliśmy, że potrwa rok. Teraz, praktycznie na półmetku, wiemy już, że idea się sprawdziła. Zgromadziliśmy mnóstwo materiału filmowego i fotograficznego. Za każdym razem jest z nami fotografik Kuba Pajewski i operator Armand Urbański. który kamerą cyfrową filmuje nie tylko spektakl, ale wszystko to, co dzieje się przed i po nim. Teatralną wędrówkę zakończycie otwarciem wystawy i projekcją filmu dokumentalnego.
Kiedy możemy się tego spodziewać?
- Prawdopodobnie pod koniec jesieni przyszłego roku. Potrzebujemy trochę czasu na zmontowanie filmu, opracowanie zdjęć. Być może uda się nie tylko zorganizować wystawę, ale i wydać album fotograficzny - taką galerię naszych widzów, ludzi z całego regionu.
"Hotel pod Aniołem"
To trzecia, całkowicie nowa wersja spektaklu, który po raz pierwszy został zrealizowany w 2000 roku w Wiedniu w ramach międzynarodowego projektu "Hotel Europa", prezentowanego następnie w Sztokholmie, Bolonii, Bonn i Awinionie. Spektakl jest poetycką kompozycją scen z życia mężczyzny i kobiety - na przemian pełnych humoru, erotycznego napięcia, beztroski, agresji i nostalgii. Poszczególne fragmenty noszą tytuły obrazów Jerzego Nowosielskiego, którego malarstwo stanowiło inspirację dla twórców spektaklu, Przedstawienie w Busku zaczyna się o godz. 16.30.