Bytomska Halka serdecznie przyjęta w Halle
W Halle, w jubileuszowym sezonie 100-lecia tamtejszego Landestheater, 10 i 11 bm. wystąpiła dwukrotnie z "Halką" Stanisława Moniuszki bytomska Opera Śląska. Była to rewizyta halleńskiej obecności ze znakomitym spektaklem "Floridante" Haendla w obchodach 40-lecia Opery Śląskiej oraz koncertu kameralistów Landestheater pod batutą Christiana Kluttiga w ramach Dni Kultury NRD.
Oczekiwany z olbrzymim zainteresowaniem występ Opery Śląskiej w Halle poprzedziły liczne w tamtejszych gazetach i telewizji zapowiedzi, w których wiele uwagi poświęcono pierwszemu amerykańskiemu tournee naszego zespołu. Artyści Opery Śląskiej w pełni spełnili oczekiwania. Dowodzi tego ogromny aplauz widowni, na której w obydwa dni oklaski rozbrzmiewały już po uwerturze i potem po ariach, po każdym tańcu, by wreszcie zamienić się w finałowy huragan, podczas którego kurtyna rozsuwała się wielokrotnie. W pierwszym spektaklu szczególny podziw i uznanie budził w partii Jontka Józef Homik, w drugim najwięcej braw zebrała Halka w kreacji Agaty Młynarskiej z Opery Wrocławskiej. Wraz z tymi, absolutnie popisowymi, atutami bytomskiego spektaklu, wiele braw zebrali także pozostali soliści: Barbara Rusin-Knapp w roli Halki, Marian Jurkiewicz z łódzkiego TW w partii Jontka oraz występujący w obydwóch przedstawieniach m. in. Elżbieta Mazur, Tadeusz Leśniczak, Jerzy Mechliński i Ryszard Wojtaszewski. Furorę zrobiły polskie tańce, wśród których scenę góralską w drugim przedstawieniu balet musiał zabisować. Z równie gorącym aplauzem spotkał się w Halle kunszt bytomskich chórzystów oraz orkiestry prowadzonej bardzo dobrze przez Tadeusza Serafina.
W pospektaklowych rozmowach podkreślano temperaturę, tempo i barwność bytomskiej "Halki", zrealizowanej przez nieodżałowanego, wysoce i w Halle cenionego Napoleona Siessa oraz Marię Fołtyn i Henryka Konwińskiego, w scenograficznej oprawie Józefa Napiórkowskiego, z kostiumami Wiesława Langego.
Gościnne występy Opery Śląskiej w Halle były również okazją roboczych spotkań, które już w niedługim czasie zaowocować powinny dalszą współpracą naszej sceny z Landestheater. Pierwszymi efektami będą zapewne: związkowa wymiana wczasowa dla pracowników obydwu teatrów oraz wizyta naszych artystów na znanej im już scenie historycznego teatru Goethego w Bad Lauchstadt.