Pożegnanie reżysera
24 września w Warszawie odbędzie się pogrzeb Marcina Wrony zmarłego na Festiwalu Filmowym w Gdyni.
Nabożeństwo żałobne rozpocznie się w samo południe w kościele Sióstr Wizytek przy Krakowskim Przedmieściu 34.
Po mszy, około godz. 13 autokary przewiozą żałobników spod świątyni na Powązki Wojskowe. Tam, o godz. 13.30 spod bramy głównej wyruszy kondukt żałobny, który odprowadzi prochy reżysera do grobu.
42-letni Marcin Wrona zmarł w nocy z piątku na sobotę. Jego ciało znalazła żona w hotelowej łazience o godz. 5.30. Już kilka godzin później pojawiły się informacje, że reżyser popełnił samobójstwo.
W poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok. - Jej wstępne wyniki potwierdzają, iż 42-letni mężczyzna popełnił samobójstwo. Na ciele nie było żadnych innych obrażeń, co wskazuje na to, iż do zdarzenia doszło bez udziału osób trzecich - mówi Małgorzata Goebel, szefowa gdyńskiej prokuratury rejonowej. Dodaje, że pełne wyniki sekcji, w tym badania toksykologiczne, śledczy powinni otrzymać za ok. miesiąc.
Marcin Wrona do Gdyni przyjechał na premierę swojego najnowszego filmu "Demon", który startował w konkursie głównym 40. Festiwalu Filmowego. Obraz został doskonale przyjęty przez publiczność. Podczas specjalnej konferencji prasowej organizatorzy festiwalu wydali oświadczenie, w którym stwierdzili, że są głęboko poruszeni i zasmuceni odejściem Marcina.
- Składamy wyrazy głębokiego współczucia żonie i najbliższym reżysera - dodali. Apelowali też do mediów o uszanowanie tragedii rodziny i niespekulowanie na temat okoliczności śmierci reżysera.