Czas kobiety po raz ostatni
Pierwszy tydzień października to oficjalny początek nowego sezonu w Teatrze Starym. W ciągu najbliższych dni scena przy Jezuickiej zapewni lublinianom sporo atrakcji.
Ci, którzy nie widzieli jeszcze "Czasu kobiety" [na zdjęciu] Leszka Mądzika, będą mieli ku temu ostatnią okazję w tym roku.
Spektakl z Anną Marią Jopek powstał z okazji 70. urodzin Leszka Mądzika oraz 45-lecia jego pracy twórczej. - Spektakl dotyka tematyki kobiety, bo to właśnie na niej czas
- w wielu wizualnych i psychicznych stanach - najbardziej rejestruje swoje doświadczenia. Chcieliśmy wspólnie odbyć taką wędrówkę. Ale to nie będzie anegdota, opowiadanie czy ilustracja, bo ja takiego teatru nie uprawiam - tłumaczy Mądzik.
- Chcę, żebyśmy dotknęli tajemnicy w sposób bardzo emocjonalny i uczuciowy. To jest pewien seans, wyrzucenie czegoś, co nosimy w podświadomości. Pomysł na współpracę z Anną Marią Jopek zrodził się w wyniku wzajemnej fascynacji artystów swoją twórczością.
W sobotę natomiast pierwsza w tym sezonie transmisja opery z The MET. Tym razem zobaczymy "Trubadura" Giuseppe Verdiego. Dyrygować będzie Marco Armiliato, a spektakl wyreżyserował sir David McVicar. W poniedziałek w ramach Kina w Teatrze Starym zobaczymy natomiast zrekonstruowaną wersję "Potopu" Jerzego Hoffmana. Reżyser przy okazji rekonstrukcji skrócił film z ponad 300 minut do prawie 180. Nadchodzący tydzień ciekawie zapowiada się także muzycznie. W środę na scenie przy Jezuickiej zaprezentuje się grupa Chłopcy kontra Basia, etno-jazzowe trio, które opiera się na polskiej twórczości tradycyjnej. Wokalistką zespołu jest Barbara Derlak. Jej teksty powstają w oparciu o archiwalne nagrania oraz zapiski etnografów, a całość przypomina stylistyką baśnie, gawędy i ludowe przyśpiewki.
W czwartek w Teatrze Starym wystąpi Łukasz Jemioła. Jego kariera rozpoczęła się, gdy został laureatem prestiżowego Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie. Niedługo później okazało się, że Łukasz znakomicie radzi sobie z utworami retro i piosenką filmową. Ponadto dobrze czuje się w bluesie i w utworach improwizowanych. Lubi też wyzwania nietypowe, np. piosenki disco polo w autorskich (i zaskakujących) aranżacjach. Wyróżnia go również to, że zawsze podąża własnymi ścieżkami, nie patrząc na to, "co się sprzeda", choć trafił już do jednego z talent show, wykonując utwór Boba Dylana. Tym razem wystąpi w trio. Towarzyszyć mu będą: Urszula Czerniak i Tomasz Deutryk.