Spektakl Testosteron wraca na słupską scenę po 10 latach
W słupskim Nowym Teatrze trwają próby przed premierą wznowieniową komedii Andrzeja Saramonowicza "Testosteron". Spektakl wraca na słupską scenę po 10 latach.
- Ten spektakl słupska publiczność mogła oglądać w 2006 roku. Pomysł na jego wznowienie narodził się już kilka lat temu. To świetne przedstawienie i jeszcze nie jest zgrane. Bardzo je lubiliśmy, widownia również domagała się jego powrotu na deski - mówi Albert Osik, aktor niegdyś związany z Nowym Teatrem, a od pięciu sezonów pracujący w teatrach warszawskich. - Od premiery minęło już ponad dziewięć lat. Teraz czujemy, że sprawy, które poruszamy w spektaklu, coraz bardziej nas dotyczą.
"Testosteron" to historia wesela, do którego nie dochodzi, bo panna młoda ucieka sprzed ołtarza. Siedmiu mężczyzn rozprawia więc o wyrachowanej naturze płci pięknej.
Wznowienie komedii 10 stycznia o godz. 16 i 19. Będzie można ją zobaczyć też 17 i 23 stycznia. Bilety są po 35 i 30 złotych.