Wolność na Warszawskich Spotkaniach Teatralnych
- Teatr musi zachować prawo wolności wypowiedzi, zwłaszcza na najtrudniejsze tematy, pamiętając wszakże, że jest sztuką - podkreśla Wojciech Majcherek, który ułożył program 36. Warszawskich Spotkań Teatralnych.
W repertuarze znalazło się ostatecznie dziewięć tytułów, w tym głośny wrocławski spektakl "Śmierć i dziewczyna" Eweliny Marciniak, którego premierze towarzyszyły protesty. Ale to niejedyne przedstawienie, któremu powinny towarzyszyć emocje.
Nasze dramaty z zagranicy
Tegoroczną edycję WST 14 kwietnia zainauguruje "Plac bohaterów" Litewskiego Narodowego Teatru Dramatycznego. - Teatr jest sztuką lokalną, ale może czasami warto wyprowadzić ją z własnego podwórka - tłumaczy Majcherek, który zdecydował się nie pokazywać wyłącznie najciekawszych rodzimych produkcji minionego sezonu. Obecność zagranicznych gości jest oczywiście związana z polskim udziałem. Po tekst Thomasa Bernharda, opowiadający o wydarzeniach z marca 1938 roku, kiedy Hitler dokonał aneksji Austrii, sięgnął w końcu Krystian Lupa.
Teatr Narodowy w Oslo pokaże na "Naszą klasę" Tadeusza Słobodzianka, najchętniej wystawiany za granicą polski tekst ostatnich lat. - To nie jest tylko tragiczna historia stosunków polsko-żydowskich, mówi o realnych zagrożeniach we współczesnym świecie - uważa Majcherek. Z trudnym tematem mierzy się również "Swarka" Teatru Polskiego z Bydgoszczy. Reportażysta Mirosław Wlekły i reżyserka Katarzyna Szyngiera oddają głos świadkom rzezi wołyńskiej. Kolejnym zagranicznym akcentem jest "Platonów" Starego Teatru, w którym rosyjski reżyser Konstantin Bogomołow dokonuje ciekawego eksperymentu: w rolach męskich oglądamy kobiety, a w żeńskich mężczyzn. Z Krakowa przyjedzie ponadto "Rytuał" Teatru im. Juliusza Słowackiego.
Wszyscy patrzą na Wrocław
Zdaniem Wojciecha Majcherka ciekawą konfrontacją z warszawską publicznością może się okazać "Dziadów część III" w reżyserii Michała Zadary z Teatru Polskiego we Wrocławiu. - Oglądałem ten spektakl na premierze w kwietniu ubiegłego roku, ale mam wrażenie, że w kwietniu 2016 roku w Warszawie może zabrzmieć inaczej. Jak wiadomo, publiczność często wpływa na nowe znaczenia przedstawień, być może tutaj możemy się spodziewać takiej reakcji - zapowiada kurator WST. Na zamknięcie zobaczymy inne przedstawienie tej sceny, owianą atmosferą skandalu "Śmierć i dziewczynę" Eweliny Marciniak na podstawie Elfriede Jelinek. Repertuar uzupełniają legnicki "Car samozwaniec" oraz "Portrety wiśniowego sadu" Teatru Pieśń Kozła.
Mały równie ważny
Organizatorzy po raz kolejny nie zapominają o młodszej publiczności - od "nąjnajów" po młodzież. Małe WST zdominują spektakle o przyjaźni, odwadze, pokonywaniu własnych słabości i wierze we własne możliwości. Stowarzyszenie Kooperacja FLUG z Białegostoku zaprosi brzdące do magicznego świata łazienki poprzez ożywienie drobnych przedmiotów codziennego użytku ("Łazienkowy plac zabaw"). W programie jeszcze rzeszowskie "Smoki", które odkrywają istnienie równoległej rzeczywistości ludzi, oddziałująca na dziecięcą wyobraźnię "Noc bez księżyca" przygotowana przez Maćka Prusaka we Wrocławskim Teatrze Lalek czy choćby poetycki "Pan Bam i ptak Agrafka" kieleckiego Teatru Lalki i Aktora "Kubuś". Warto zwrócić uwagę szczególnie na ten ostatni, ponieważ to pierwszy spektakl pantomimy dla dzieci w Polsce. Bilety już w sprzedaży.
Więcej o programie i biletach na www.warszawskie.org