Kandydaci last minute, czyli nowi chętni do kierowania operą
W konkursie na dyrektora Opery Wrocławskiej wystartuje 10 kandydatów. Wśród nich są tacy, którzy zgłosili się w ostatniej chwili.
Następcą Ewy Michnik na pewno nie zostanie Egipcjanin Hisham Gabr - dyrygent opery w Kairze. Mimo, że wysyłał zapytanie do Urzędu Marszałkowskiego w sprawie konkursu, dokumentów ostatecznie nie złożył. Zrobiła to zaś Jolanta Niderla-Witkowska, była wicedyrektor Teatru Muzycznego w Gliwicach, a także: Tomasz Janczak, kierownik artystyczny Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu, Marcin Nałęcz - Niesiołowski, były szef Filharmonii Podlaskiej, Jacek Gawroński, który w latach 2008-2015 pracował jako szef wydziału kultury w urzędzie marszałkowskim. A także: skrzypek Waldemar Olszewski związany z Filharmonią Opolską, Jan Maślankiewicz - Pogány - założyciel Orkiestry Kameralnej Camerata -Wrocław i dyrektor Generalnym Międzynarodowego Brahms Festiwalu we Wrocławiu i waltornista Dariusz Mikulski w latach 2005-2010 pełnił funkcję dyrektora naczelnego i artystycznego Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu.
W środę, która była ostatnim dniem na zgłoszenie się do konkursu, pojawili się też kandydaci last minute: Katarzyna Krzysztyniak, prezes Wrocławskiego Towarzystwa Gitarowego, Artur Żymełka - kierownik baletu w Teatrze Muzycznym w Łodzi i Waldemar Staszewski - związany z Wrocławiem reżyser, choreograf, autor kilkudziesięciu spektakli baletowych.