Premiera w teatrze. "Stopklatka" zmieniająca widzenie świata
Kameralna scena, dwoje aktorów i jedno zdarzenie, które zmienia całe widzenia świata. "Stopklatka" to druga w tym sezonie nowość w częstochowskim teatrze. Oficjalna premiera już w piątek 10 listopada.
Autorką "Stopklatki" jest Malina Prześluga, laureatka wielu konkursów dramaturgicznych, mająca na swoim koncie kilkanaście dramatów dla dzieci i młodzieży (choć pisze również dla dorosłych widzów). Sztuka, którą realizuje Teatr im. Mickiewicza, dedykowana jest przede wszystkim młodym ludziom.
- Ten spektakl ma wypełnić pewną repertuarową lukę, ponieważ propozycji dla dzieci i dorosłych nie brakuje, ale tych dla młodzieży licealnej już tak. Choć "Stopklatka" nie jest wyłącznie kierowana do młodzieży. Temat jest prosty: wypadek, który zmienia widzenie świata. Ale dzięki temu jest to rzecz uniwersalna, która po prostu trafi do wrażliwych ludzi. Spektakl będziemy więc grać wieczorami, także dla dorosłej publiczności - zaznacza Robert Dorosławski, dyrektor częstochowskiego teatru.
Jako pierwsi do obejrzenia "Stopklatki" zaproszenie zostali uczniowie, premiera szkolna miała miejsce 9 listopada. Ta oficjalna odbędzie się w piątek 10 listopada o godz. 19.
Reżyserką premierowego spektaklu jest Agnieszka Baranowska. - Chcemy przyciągnąć widzów taką uczciwością. Nie będzie udawania, moralizowania. Chcemy wejść z nimi w dialog - tak oko w oko. Oddajemy naszą wrażliwość, nasze widzenie teatru, wprowadzamy na scenę sporo magicznych rozwiązań. Chcielibyśmy, żeby zwłaszcza ci młodzi widzowie chcieli potem tutaj wracać - podkreśla Baranowska.
Na kameralnej scenie występuje dwoje aktorów: Adam Machalica (który w tym sezonie dołączył do zespołu aktorskiego Teatru im. Mickiewicza) oraz Marta Honzatko. On gra Wojtka, który jako nastolatek skoczył do wody i od tego czasu pozostaje sparaliżowany. Ona wciela się w kilka kobiecych postaci z jego życia.
- Wojtek walczy z własną niemocą. To spektakl o wychodzeniu poza własne ograniczenia - mówi Adam Machalica. - Dla mnie, a jestem dopiero rok po szkole teatralnej, to ogromne wyzwanie. Mam nadzieję, że z dwóch wizji i dwóch wrażliwości - mojej i Agnieszki - powstanie coś wartościowego. Nie chcemy uprawiać moralizatorstwa. Nie chcemy mówić tylko o tym, co jest w tekście. To każdy może sobie przeczytać. Chcemy pokazać więcej, inspirować - dodaje.
- Gram bardzo barwne postaci, Agnieszka mówi, że wprowadzają one trochę oddechu na scenę. Ale to pozorne wrażenie, bo te kobiety kompletnie nie widzą głównego bohatera. Dostrzegają tylko to, co wypadek i ta cała sytuacja zrobiła z ich własnym życiem - zdradza Marta Honzatko.
W sobotę 11 listopada czeka nas jeszcze jedna premiera - tym razem nauczycielska. Rozpocznie się ona o godz. 18. Potem spektakl będzie grany 14 listopada o godz. 10 oraz 29 i 30 listopada o godz. 11. Informacje o biletach na www.teatr-mickiewicza.pl.