Kto po Januszu Kijowskim? Padł rekord
Minął termin składania ofert kandydatów na stanowisko dyrektora Teatru im. Jaracza w Olsztynie. Wbrew obawom chętnych nie brakowało.
Teatr Jaracza to jedna z najważniejszych instytucji kultury w województwie. Przypomnijmy, że obecny dyrektor, Janusz Kijowski ubiegał się o przedłużenie kontraktu. Wywołało to jednak konflikt, który podzielił także załogę. Ostatecznie samorząd województwa zdecydował się na wybór dyrektora w trybie konkursu, a więc o stanowisko to będą rywalizować osoby związane z teatrem, które będą musiały wykazać, że mają wizję funkcjonowania i rozwoju tej instytucji.
Niektórzy obawiali się, że związany z sytuacją w teatrze spór, a także zła atmosfera w teatrze, odstraszą potencjalnych kandydatów. Wystarczy przypomnieć sytuację w Olsztyńskim Teatrze Lalek, gdzie jednym chętnym, który zgłosił się do konkursu, był dotychczasowy dyrektor. W tej instytucji też doszło do napięć między częścią pracowników i dyrekcją.
W przypadku Teatru im Jaracza obawy jednak się nie potwierdziły. - Wpłynęło 15 ofert. Dla mnie jest to pewien rekord, jeśli chodzi o nasze instytucje - przyznaje Zdzisław Fadrowski, dyrektor departamentu kultury w urzędzie marszałkowskim. Zostaną one otwarte podczas pierwszego posiedzenia komisji konkursowej.
Nastąpi to w połowie września i wówczas powinniśmy też poznać nazwiska osób ubiegających się o to stanowisko. Komisja sprawdzi, którzy ze zgłaszających się spełniają wymogi formalne, i z tymi osobami zostaną przeprowadzone rozmowy indywidualnej dotyczącej koncepcji programowej i pomysłów na funkcjonowanie tej instytucji.
Póki co, swój udział w konkursie potwierdził Giovanny Castellanos, reżyser pracujący w Jaraczu. Sam Janusz Kijowski zapowiedział natomiast, że o stanowisko nie będzie się ponownie ubiegał.