Opera o strachu
Operą "Paria" Stanisława Moniuszki w reżyserii Grahama Vicka zakończy sezon Teatr Wielki noszący imię kompozytora. Pokazy - w hali Areny. Reżyser słynie bowiem z realizacji poza teatrami.
Trwający właśnie Rok Stanisława Moniuszki, uważanego za czołowego twórcę narodowej opery, to dobra okazja, by przypomnieć całokształt twórczości kompozytora. 5 maja minęło dokładnie 200 lat od jego narodzin.
Rok Moniuszki to prawdziwy wysyp ciekawych premier. W maju w Operze Bałtyckiej w Gdańsku "Hrabinę" wyreżyserowała Krystyna Janda. Na początku czerwca w Warszawie "Halkę" debiutująca w teatrze operowym Agnieszka Glińska.
W grudniu premierę "Halki" w Theater an der Wien w Wiedniu pokaże Mariusz Treliński. W październiku - koncertowe wykonanie tego dzieła w Filharmonii Berlińskiej.
W piątek kompozytora uczci nową premierą Teatr Wielki w Poznaniu. Zobaczymy operę "Paria" w reżyserii Grahama Vicka, szefa Birmingham Opera Company. Pokazy - w hali Areny. Reżyser słynie bowiem z realizacji poza teatrami.
Akcja dzieła rozgrywa się w indyjskim mieście Benares około 1500 r. Neala, córka arcykapłana z kasty braminów, zakochuje się w Idamorze - naczelniku kasty wojowników. Kapłance nie wolno wiązać się z mężczyzną, zwłaszcza z niższej kasty, więc bohaterowie nie mogą być razem.
O tym w skrócie opowiada libretto Jana Chęcińskiego według tragedii Casimira Delavigne'a. Rzecz do dziś jest raczej mało znana.
Dla Grahama Vicka dzieło wielkiego polskiego kompozytora staje się opowieścią o strachu przed innością. Opowieścią o konflikcie między miłością a prawem - ludzkim albo boskim.
Spektakl zaplanowany w Arenie zakłada aktywny udział publiczności, dlatego do sprzedaży trafiły wyłącznie bilety na miejsca stojące.
Pokazy w dniach 28 i 30 czerwca będą nagrywane, a spektakl 30 czerwca transmitowany na platformie streamingowej Operavision.