Piast wchodzi do Konesera
Miasto zrezygnowało z kupna zabytkowej fabryki wódek Koneser przy ul. Ząbkowskiej [na zdjęciu]. W przetargu wystartował za to Narodowy Fundusz Inwestycyjny "Piast".
- Od dłuższego czasu przymierzaliśmy się do tego kroku. Fabryka przy Ząbkowskiej to wyjątkowe miejsce - mówi Radosław Świątkowski, członek zarządu NFI Piast.
Jeszcze kilka tygodni temu było niemal pewne, że stuletnie zakłady wraz z pięciohektarowym terenem kupi miasto i przeznaczy na centrum kultury. W końcu października Rada Warszawy podjęła uchwałę o nabyciu Konesera od skarbu państwa. W budżecie zarezerwowano na to 60 mln zł. Na początku listopada, tuż przed pierwszą turą wyborów samorządowych, z inicjatywy kandydata na prezydenta stolicy Kazimierza Marcinkiewicza zorganizowano konferencję prasową. Przedstawiono na niej imponujące plany zagospodarowania Konesera. Jacek Weksler, szef miejskiego Biura Teatrów i Muzyki, roztaczał wizję zaproszenia na Ząbkowską tuzów polskiej kultury.
Ku zaskoczeniu wszystkich, dyrekcja Warszawskiej Wytwórni Wódek "Koneser" ogłosiła jednak kolejny przetarg na sprzedaż fabryki (dwa poprzednie zakończyły się fiaskiem, bo nie było chętnych). Wczoraj otwarto oferty. Okazało się, że miasto w ogóle nie przystąpiło do przetargu.
- Kupno Konesera było hasłem wyborczym Kazimierza Marcinkiewicza. Cena - około 57 mln zł - była zbyt wygórowana. Aż 54 mln zł poszłyby na spłatę długu przedsiębiorstwa. Miasto nie może sobie pozwolić na nabywanie tak drogich nieruchomości. W dodatku o nie do końca wyjaśnionej sytuacji własnościowej - twierdzi Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy.
Zamiast miasta ofertę złożył NFI Piast, spółka obecna na giełdzie, inwestująca w budowę apartamentowców. W Warszawie buduje domy przy Kopernika, Dolnej i Rynku Nowego Miasta.
- Chcielibyśmy włączyć się w rewitalizację Pragi. Koneser to unikatowy obiekt. Na Zachodzie budynki pofabryczne przekształca się w centra kultury, a nam nie zależy na szybkim zysku i zwrocie nakładów - twierdzi Radosław Świątkowski.
Deklaruje, że fundusz chce zostawić przy Ząbkowskiej działającą tam wytwórnię wódek i po spłaceniu jej gigantycznych długów przestawić produkcję na potrzeby zwiedzających zakład turystów. Zamierza realizować w fabryce projekt centrum kultury wspólnie z miastem i instytucjami (teatrem, galeriami), które już w Koneserze funkcjonują.
- Jeśli tylko miasto zgodzi się z nami współpracować, niezwłocznie po ogłoszeniu wyników przetargu przystąpimy do rozmów - zapowiada.
NFI Piast przewiduje ponadto stworzenie w fabrycznych przestrzeniach mieszkań, tzw. loftów.
Ogłoszenie wyników przetargu ma nastąpić we wtorek.
