Spektakl "Błogosławiony Czesław - patronem miasta Wrocławia" w kościele św. Elżbiety
W zabytkowej scenerii kościoła św. Elżbiety sześciu aktorów przy użyciu ponad dwudziestu lalek, w skomplikowanej konstrukcji scenicznej przedstawi moralitet o jednym z patronów Wrocławia.
Błogosławiony Czesław został nim dopiero w 1963 roku decyzją papieża Pawła VI. O względy wrocławian rywalizować musi z dwoma Janami - Chrzcicielem i Ewangelistą, ale jest jedynym, który był i żył we Wrocławiu. W sztuce grają zarówno aktorzy, jak i animowane przez nich lalki.
W ich wykonaniu zobaczymy sceny z życia dominikanina - od dziecięctwa, po śmierć, a nawet, jak zapewniają aktorzy, po współczesność.
Bogdan Michalewski, szef Teatru na Bruku: - Przywołujemy jego autorytet, bo w naszych czasach ciągle brakuje nam wzorów do naśladowania. Chcielibyśmy, by świecił przykładem, bo Czesław - internacjonał, dobry, prawy, dzielny świetnie się do tego nadaje. Studiował w Paryżu i Pradze, bywał w Rzymie i jako człowiek sukcesu został sprowadzony do Wrocławia. Miał już na swym koncie cuda - uzdrowienia, a nawet wskrzeszenie umarłego. Porzucił tytuły i splendory - choćby stanowisko kustosza katedry w Sandomierzu czy zasiadanie w kolegiacie. Przy tym był człowiekiem. Ze wszystkimi jego słabościami, ale czerpiącym siły z wiary.
W sztuce opartej na tekstach źródłowych, a także współczesnych nam opracowaniach przedstawione zostaną sceny, kiedy bł. Czesław był świadkiem wskrzeszenia zmarłego młodzieńca przez św. Dominika w Rzymie, jego przepłynięcie na płaszczu zakonnym Odry, a także jego legendarna obrona Wrocławia przed najazdem tatarskim w 1241 roku.
Michalewski: - Wielu możnych opuściło miasto w obawie przed Tatarami. I kiedy wróg stał już u bram miasta, mieszczanie wrocławscy poprosili Czesława o pomoc. Przybył więc na mury, gorliwie się modlił i stał się cud. Są dwie wersje - że nad jego głową pojawiła się ognista kula albo słup ognia. Czy to prawda czy nie, nie wiadomo - na pewno dodał broniącym otuchy.
W tej baśniowej scenerii, na tle zmieniających się dekoracji, zaprezentowana zostanie epoka pielgrzymek, wypraw krzyżowych, palenia na stosie. W spektaklu pojawią się też inne ważne postaci w historii Wrocławia.
A wszystko w oprawie średniowiecznej muzyki.
Scenografia ustawiona będzie naprzeciw ołtarza, w nawie głównej, z której usunięta zostanie część ławek.