Mimowie atakują
Wrocławscy mimowie niemal równocześnie pracują nad trzema premierami. Przy Wrocławskim Teatrze Pantomimy im. Henryka Tomaszewskiego powstała Scena Alternatywna.
Scena Alternatywna powstała spontanicznie - tłumaczy Aleksander Sobiszewski, dyrektor Pantomimy. - Zgłasza się do nas wielu artystów, którzy chcieliby coś robić w naszym teatrze. Właściwie nie miałem innego wyjścia i dlatego powołałem tę Scenę do życia. To będzie nasze laboratorium, w którym każdy będzie mógł sobie po-eksperymentować wokół tego, co umownie nazywamy teatrem ruchu.
Jacek Gębura, wrocławski tancerz związany z Teatrem Muzycznym Capitol, choreograf i dyrektor artystyczny Teatru Tańca Współczesnego Arka otwiera cykl, który zatytułował "Dialogi na ręce i nogi". Zobaczymy trzy etiudy inspirowane tańcem nowoczesnym i warsztatem mimów. - Nie chciałbym tego szumnie nazywać eksperymentem, bo to może działać odstraszająco na normalnych widzów - zastrzega tancerz i choreograf. - Nie przewracamy niczego do góry nogami. Postanowiłem wykorzystać mimów, którzy dysponują techniką, której nauczył ich Henryk Tomaszewski i jak wykorzystać ją w teatrze tańca.
Etiudy nie będą miały jakiejś ściśle określonej fabuły ani tytułów, będą próbą rozmowy z widzami przy pomocy ruchu. Dwa premierowe spektakle zobaczymy 1 i 2 lutego o godz. 18.30 we Wrocławkim Teatrze Lalek na Scenie na Piętrze. Dyrektor Sobiszewski ma nadzieję, że na też Scenie pojawią się plastycy i muzycy z interdyscyplinarnymi propozycjami.
Następną premierą wrocławskich mimów (prawdopodobnie w maju) będzie "Śmierć w Wenecji" według opowiadania Tomasza Manna, a przygotowuje ją Bogdan Koca, który po dwudziestu latach wrócił z Australii. Do trzeciej premiery, "Galapagos" według scenariusza i w reżyserii Aleksandra Sobiszewskiego, próby zaczęły się już w ubiegłym roku. Na tym nie kończą się plany teatru z ul. Dębowej. Niezwykle ciekawie zapowiada się spektakl przygotowywany przez jednego z najwybitniejszych mimów Tomaszewskiego - Andrzeja Szczużewskiego. Spróbuje on z kolegami odtworzyć najsłynniejsze etiudy stworzone przez Henryka Tomaszewskiego: "Ziarno i skorupa", "Szyfry", "Walka z pytonem", "Labirynt". Pomysłodawca występował w tych etiudach, teraz chciałby je z wielką pieczołowitością odtworzyć z młodszymi kolegami, tym bardziej że teatr ma całą dokumentację, łącznie ze zdjęciami i filmami. Byłby to też rodzaj hołdu złożonego twórcy i patronowi teatru. Wspólnie z legnickim Teatrem Modrzejewskiej jeden z najbardziej doświadczonych wrocławskich mimów Zbigniew Szymczak będzie przygotowywał plenerowe widowisko "Stworzenie świata" z udziałem dwóch chórów. Mimowie mają tylko obawy, czy na te wszystkie plany wystarczy im pieniędzy.
Na zdjęciu: "NO*20" Teatru Tańca Arka.