Muzyczna baśń o samotności
Poetycki i żartobliwy będzie Album rodzinny przygotowany przez Adama Opatowicza i Andrzeja Poniedzielskiego na Scenie na Dole w Teatrze Ateneum. Gwiazdą widowiska będzie z pewnością Jan Matyjaszkiewicz świętujący 50-lecie pracy artystycznej
Jak mówią twórcy spektaklu, upływ czasu nie zaszkodził tekstom Jana Kaczmarka, założyciela kabaretu autorów Elita. Wręcz przeciwnie, pisane w czasach PRL piosenki dziś zyskują nowe, nierzadko zaskakujące znaczenie. W Ateneum usłyszymy te najbardziej znane: Czego się boisz głupia, Ballada o mleczarzu, Kurna chata, Basia, Na roli, Ballada o zimowych romansach czy Ile jeszcze?. Krótkie teksty, wierszyki łączące poszczególne utwory przygotował reżyser i współtwórca scenariusza Andrzej Poniedzielski.
— Wprowadzą one widza w obszar doznań, emocji charakterystycznych zarówno dla minionej epoki, jak i obecnej — tłumaczy Poniedzielski. — Nie zależało nam na odtwarzaniu konkretnej rzeczywistości historycznej. Chcieliśmy raczej utrzymać spektakl w konwencji baśni. Podkreślamy samotność człowieka w zderzeniu z ideologią, systemem politycznym i czasami, w których przyszło mu żyć.
Gwiazdą widowiska będzie z pewnością Jan Matyjaszkiewicz świętujący 50-lecie pracy artystycznej. Aktor pierwsze zawodowe doświadczenie zdobywał pod koniec lat 50. w Teatrze Młodej Warszawy i Teatrze Klasyków. W latach 1959–1969 związany był z Ateneum, gdzie ponownie został zatrudniony w 1991 roku i pracuje do dziś.
Czy w Albumie rodzinnym znajdą się jakieś jubileuszowe akcenty? Andrzej Poniedzielski nie chce zdradzać szczegółów: — To ma być niespodzianka. Janek jest niezmiernie potrzebną i ważną osobą, bez której nie wyobrażam sobie tego przedstawienia. Był naocznym świadkiem wydarzeń, o których pisze Jan Kaczmarek. Nawet gdyby nie obchodził teraz jubileuszu, jego występ w spektaklu szczególnie byśmy podkreślali.