[W Szczecinie w ciągu trwającego sezonu…]
W Szczecinie w ciągu trwającego sezonu dokonała się, o czym już informowaliśmy, pokoleniowa zmiana warty: Janusz Bukowski odchodząc z Teatru Polskiego osadził na dyrektorskim stolcu Andrzeja Rozhina, zaś teraz — jak słyszymy — miejsce Andrzeja Chrzanowskiego w Teatrze Współczesnym zajął Ryszard Major. Major debiutować będzie na stanowisku kierownika artystycznego. Rozhin jest doświadczonym dyrektorem, Szczecin to czwarta po Gorzowie, Olsztynie i Koszalinie placówka teatralna, nie licząc prowadzonego przez lat kilkanaście studenckiego teatru Gong 2 w Lublinie. Rzecz ciekawa, że obydwaj Rozhin i Major, mają w swoim dorobku szereg interesujących przedstawień, ale nie zdołali jeszcze w teatrze zawodowym wywalczyć sobie ani takiej pozycji, jaką posiadali w burzliwym okresie studenckich niepokojów, ani też narzucić swojej oryginalnej stylistyki, czego dobrymi przykładami były zarówno linia programowa Gongu-2, czy rozwój ideowy Pleonazmusa; teatru prowadzonego przez Majora. Gdyby w Szczecinie im się rzeczywiście udało, byłoby to wielkie szczęście dla tego miasta.
A na razie w Polskim dwie premiery: Upadki Bunga według Witkacego i Inferno według Ojca Augusta Strindberga. We Współczesnym natomiast przygotowania do. Trzech sióstr Czechowa.