Artykuły

Poznańska „Czarna maska” robi furorę

Spektakl i teatr eksportowe

Jak funkcjonuje Czarna Maska Krzysztofa Pendereckiego w poznańskim Teatrze Wielkim po trzech miesiącach dzielących nas od jej polskiej prapremiery? Otóż znakomicie. Chociaż były obawy, że to spektakl nie dla szerokiej publiczności. Dotychczas miała ona na macierzystej scenie siedem przedstawień. Na wszystkich był komplet widzów. Przyjeżdżają też na spektakl wycieczki. Inne jednak niż te na Barona Cygańskiego, bo z Bydgoszczy na przykład przyjechała 60-osobowa grupa pedagogów i studentów uczelni muzycznej. Dzieło K. Pendereckiego nie szybko zapewne zejdzie z afisza. A gwarantują jego utrzymanie się w repertuarze także liczne zaproszenia na występy i festiwale zagraniczne.

11 stycznia Czarna Maska w wersji estradowej wykonana została na koncercie w Berlinie Zachodnim, podczas którego dokonano nagrania radiowego dla rozgłośni berlińskiej SFB. Zainteresowanie operą było ogromne, zwłaszcza w środowisku muzycznym i krytyków. Poznański Teatr Wielki ponownie zaproszony został z Czarną Maską do Berlina Zachodniego. W październiku pokaże ją na scenie Teatru im. F. Schillera w pełnej wersji teatralnej.

W kwietniu poznański spektakl reprezentować będzie naszą muzykę i nasz teatr w Związku Radzieckim podczas „Dni Kultury Polskiej” w Moskwie i Leningradzie. W maju Czarną Maskę oraz Requiem Verdiego zobaczą i usłyszy uczestnicy renomowanego festiwalu w Wiesbaden w RFN, a w drodze powrotnej poznański teatr zaprezentuje jeszcze Requiem publiczności teatralnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej w Dreźnie.

Są już zaproszenia na następne wyjazdy zagraniczne i festiwale. Dyrektor Mieczysław Dondajewski otrzymał je m. in. z Czechosłowacji (na „Praską Wiosnę”), z Bułgarii, Grecji, Turcji, Izraela, Hiszpanii. Jedne opiewają na rok 1989 inne na 1990. A Teatr Wielki właśnie wrócił z kolejnego wojażu do RFN, gdzie z końcem stycznia pokazał w Fuldzie Cyrulika Sewilskiego G. Rossiniego.

Gmach pod Pegazem żyje już najbliższą, czekającą go premierą. Będzie nią Rigoletto Giuseppe Verdiego, realizowane pod kierownictwem muzycznym Mieczysława Dondajewskiego i w reżyserii Roberta Skolmowskiego. W partii Gildy wystąpi Jolanta Wrożyna, niedawna partnerka Placido Domingo na koncertach w RFN, a partię tytułową śpiewać będą na zmianę Janusz Temnicki i Jerzy Mechliński. Premierowe spektakle 13 i 14 lutego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji