Artykuły

Abrakadabra w małym dworku

W małym dworku St. I. Witkiewicza, wystawionym w Teatrze Ludowym, prym wiodą dwie urocze córki Dyapanazego Nibka, Amelka i Zosia. Amelka (Barbara Krasińska) jest wyrachowana i sprytna, Zosia (Agata Jakubik) nieśmiała, momentami jakby pogrążona w głębokim śnie. Obie dziewczynki, poprzez niewinną zabawę w spirytystyczny seans, wywołały z zaświatów Widmo Matki, uśmierconej kilka dni temu przez ich ojca.

Od tego momentu widmo przebywa z żywymi. Cała rodzina przyzwyczaja się do jego obecności. Duch towarzyszy posiłkom, popija wódkę… Zaskakuje tylko fakt, że przechodzi przez ściany. Nibek (dobra rola Sławomira Sośnierza) jest przerażony tym wszystkim — przecież własnoręcznie strzelił do żony. Nie powstrzymuje jednak Anastazji przed rozrachunkiem z przeszłością i demaskacją jej byłych kochanków: Ignacego Kozdronia (Rolanda Nowaka) i kuzyna, Jęzora Pasiukowskiego (Andrzeja Franczyka). Dyapanazy jest przerażony również z tego powodu, że snuł osobiste plany wobec Anety Wasiewiczówny (Małgorzaty Krzysicy), którą zaprosił wprawdzie do Kozłowic, by uczyła osierocone dziewczynki, jednak jej bujne kształty dawno budziły jego emocje. Pojawienie się Widma poplątało wszystkim szyki.

Aktorzy Teatru Ludowego grają dobrze, ale nie wiedzą właściwie, czy sztukę Witkacego grać poważnie, śmiesznie, realistycznie, czy groteskowo. Jest kilka zabawnych momentów. Np. Maszejko (dobry epizod Piotra Szweca) chce na siłę „odborsuczać swoje suki”, co wywołuje erotyczne skojarzenia i salwy śmiechu na sali. Jednak trudno artystom wyczuć konwencję. A przecież dramat Witkacego był zamierzoną parodią dramatów, zwłaszcza utworu W małym domku Rittnera z XIX w. Akcja powinna nieuchronnie zmierzać od melodramatu do tragifarsy. Tymczasem końcowe fragmenty spektaklu Tomasza Obary brzmią poważnie.

W traktacie o Czystej Formie Witkiewicz pisał: „Wychodząc z teatru, człowiek powinien mieć wrażenie, że obudził się z jakiegoś dziwnego snu…” Rzeczywiście nowohucki spektakl jest bardzo dziwny, po prostu ani dobry, ani zły, lecz nijaki.


Teatr Ludowy, St. I. Witkiewicz, W małym dworku. Reż. scenografia i oprać, muzyczne Tomasz Obara. Kostiumy Elżbieta Krywsza. Premiera 19 marzec 1995 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji