Spacer Pinokia
Takiej premiery w Teatrze im. Ch. H. Andersena jeszcze nie było. W niedzielę [18 marca], po obejrzeniu "Pinokia" Carla Collodiego, widzowie przejdą do Galerii Autorskiej Michałowski na otwarcie towarzyszącej przedstawieniu wystawy "Stasys Eidrigevicius - Szkice scenograficzne".
Pochód publiczności z Teatru Andersena przy ul. Dominikańskiej na wernisaż w galerii przy ul. Grodzkiej poprowadzą Stasys Eidrigevicius, autor lalek i scenografii do "Pinokia", oraz Krzysztof Knittel, twórca muzyki do spektaklu, jeden z najwybitniejszych współczesnych kompozytorów polskich. Mistrzom towarzyszyć będzie reżyser Robert Jarosz, student V roku Akademii Teatralnej w Warszawie oraz tytułowy drewniany pajac.
Stasys, światowej sławy artysta, malarz, ilustrator, fotografik i plakacista litewskiego pochodzenia, od lat mieszka w Polsce. O "Pinokiu" mówi: - To mądra baśń i aktualna, bo przecież mówi o łatwych pieniądzach. Cieszę się, że ją odkryłem na nowo, jakkolwiek w pracy musiałem stawać przed ciężkimi zadaniami, chociażby stworzenia nosa Pinokia, wydłużającego się, gdy kłamie.
Wszystkim trzem twórcom spektaklu zależy, żeby zrobić coś pięknego i prawdziwego.
- Poważnie traktuję partnerstwo. Muzyka wtedy jest dobra, kiedy dobrze zafunkcjonuje w przedstawieniu. Spektakl musi być jednią. Dodam, że jestem zauroczony obrazami scenicznymi Roberta i wizjami scenograficznymi Stasysa - wyznaje autor muzyki Krzysztof Knittel.
A Robert Jarosz pytany o morał płynący z opowieści o Pinokiu odpowiada: - W życiu każdego pajaca jest moment wyboru, czy zostanie rasowym osłem czy prawdziwym człowiekiem.
Premiera "Pinokia" odbędzie się w niedzielę o godz. 17, wernisaż wystawy - godz. 19. Dodajmy, że wystawie w Galerii Bartłomieja Michałowskiego towarzyszyć będzie album zawierający reprodukcje barwne prac Stasysa, szkice scenograficzne, projekty lalek oraz fotografie dokumentujące prace przygotowawcze do spektaklu. Wydawcą jest Zbigniew Lemiech, szef Wydawnictwa-Drukarni L-Print w Lublinie.
Na zdjęciu: Plakat Stasysa Eidrigeviciusa do "Pinokia".