Jest plakat - jest prapremiera
W Teatrze Polskim rozstrzygnięto konkurs na plakat sztuki "Mamma Medea" Toma Lanoye'a. To polska prapremiera, którą teatr pokaże na początku nowego sezonu.
Autorką jest Monika Aleksandrowicz z Wrocławia. Zwycięski projekt jest oszczędny w formie i zdecydowany kolorystycznie. - Na konkurs napłynęło prawie sto prac z całej Polski - mówi Marcin Czarnecki z TP. W konkursowym jury znalazła się reżyserka spektaklu Monika Dobrowlańska, która na stałe mieszka w Berlinie. Reżyserię studiowała w Rosji, a dotąd pracowała głównie z teatrami niemieckimi. W ubiegłym roku zadebiutowała w Polsce - poznańska publiczność miała okazję obejrzeć w Teatrze Polskim jej "Dogrywkę" G. Spiro. Tym razem artystka weźmie na warsztat sztukę Toma Lanoye'a. Niespełna 50-letni Flamand, publicysta, powieściopisarz, dramatopisarz i poeta, ma w Belgii reputację enfant terrible - znany jest głównie z tego, że występuje przeciw korupcji i hipokryzji, uznanie zdobył już w Holandii i Niemczech. Tom Lanoye dokonał adaptacji kronik historycznych Shakespeare'a, na podstawie której Luk Perceval zrealizował głośne przedstawienie "Schlachten!". Dwa lata temu na festiwalu teatralnym w Avinionie triumfy święciła sztuka Lanoye'a "La Forteresse Europe", której tematem jest emigracja roku 2020.
Prapremiera polska sztuki "Mamma Medea", przygotowywana wspólnie z Międzynarodowym Festiwalem Konfrontacje Teatralne, odbędzie się w Lublinie 6 października, premierę w Teatrze Polskim zaplanowano na 13 października. Jaka będzie Medea Lanoye'a - w mitologii greckiej opętana zemstą wnuczka Heliosa i żona Jazona, która porzucona przez niego dla córki króla Koryntu posłała jej w prezencie ślubnym nasączoną trucizną suknię, a własnych synów zamordowała - okaże się jesienią.
