Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
W piątek, 5 października o godz. 19 w Teatrze Miejskim w Gdyni rozpocznie się premiera spektaklu "Dyzma" w reżyserii Jana Szurmieja
- "Dyzma" to urokliwa ballada o polityce i mechanizmach władzy, ale także o prostym człowieku, którego odpowiedni czas i ludzie wynoszą na szczyty władzy - mówią realizatorzy premiery w Teatrze Miejskim w Gdyni.
Musical "Dyzma" z piosenkami Wojciecha Młynarskiego i muzyką Włodzimierza Korcza wystawiono dotąd tylko raz, w 2002 r. w chorzowskim Teatrze Rozrywki w reżyserii Laco Adamika. Po pięciu latach tytuł powróci w Gdyni, gdzie w Teatrze Miejskim reżyseruje go współpracujący z tą sceną Jan Szurmiej (wcześniej zrealizował tu musicale "Piaf" i "Zorbę" na Scenie Letniej). - Opowiemy o everymenie z prowincjonalnego Łyskowa, który trafia do wielkiego świata. To człowiek niesiony przez prąd historii, który zmienia barwy jak kameleon, a którego odpowiedni czas i ludzie wynoszą na szczyty władzy - mówi Jan Szurmiej.
- Z naszym spektaklem trafiliśmy w gorący czas kampanii wyborczej. Ale to historia dopisała nam ten kontekst - zastrzega Jacek Bunsch, dyrektor Teatru Miejskiego.
Jan Szurmiej: - Choć dopadł nas okres przedwyborczy, chcemy uciec od skojarzeń ze współczesnością. Dlatego zachowamy koloryt lat dwudziestych, kiedy dzieje się ta historia.
W głównej roli zobaczymy gościnnie występującego w Gdyni warszawskiego aktora Andrzeja Chudego [na zdjęciu], współpracującego z teatrem Rampa, ale na stałe nie związanego z żadną sceną.