Aktorzy "Ateneum" podbili serca grudziądzkiej publiczności
Zakończyła się czwarta edycja Grudziądzkiej Wiosny Teatralnej. W tym roklu tematem wiodącym sektakli była intryga.
Publiczność uznała, że najlepszą tegoroczną prezentacją była "Kolacja dla głupca" [na zdjęciu] z warszawskiego Teatru "Ateneum". Mistrzowska gra Krzysztofa Tyńca i Piotra Fronczewskiego sprawiła, że spektakl w reżyserii Wojciecha Adamczyka okazał się hitem festiwalu, a widzowie licznie zgromadzeni w teatrze oklaskiwali aktorów na stojąco.
- Zaproszenie do grudziądzkiego Centrum Kultury Teatr przyjęliśmy jako honor - mówił Krzysztof Tyniec przed spektaklem. - Ponadczasowy morał, jaki płynie z "Kolacji dla głupca", jest taki, że nie można ludzi traktować przedmiotowo, że każdy zasługuje na szacunek.
Spośród 169 głosujących w festiwalowym plebiscycie na najlepszy spektakl aż 145 widzów poparło to przedstawienie. Dzięki temu warszawskie Ateneum zainauguruje jesienią nowy sezon. Przypomnijmy, że CKT w tym roku zaproponowało sześć spektakli. Pierwszy - "Wojna na trzecim piętrze" Teatru "Montownia" urzekło swym nietypowym charakterem. Wraz z aktorami na scenie zasiadła publiczność, do tego niebywałe efekty pirotechniczne podgrzewały atmosferę. "Pułkownika Ptaka" wystawił Teatr "Ochota". Doskonale dobrana muzyka Gorana BregoWca wspomogła klimat przedstawienia o wiecznym poszukiwaniu wolności. Zasłużone brawa zebrał Teatr Śląski z Katowic, którego aktorzy, a wśród nich grudziądzanin Adam Baumann, zagrali "Intrygę i miłość " Fryderyka Schillera.
Kolejnym spektaklem były "Szalone nożyczki". Zielonogórscy aktorzy
szukali winnych morderstwa, które wydarzyło się w okolicy jednego z salonów fryzjerskich. Wśród festiwalowych propozycji był również "Kopciuch powstały w grudziądzkim teatrze. Na koniec organizatorzy zafundowali publiczności "Kolację dla głupca" Francisa Vebera.
- Intryga w teatrze okazała się silnym magnesem - podsumowuje Beata Kasrner, rzeczniczka prasowa CKT. - Grudziądzka Wiosna Teatralna cieszyła się wśród bywalców teatru tak dobrą opinią, że jeszcze przez zamknięciem repertuaru rezerwowano bilety. Sprzedaliśmy rekordowo dużo karnetów, aż 190.