Rozmowa między Jackiem Głombem a Tobą w teatrze
Jacek Głomb [na zdjęciu], dyrektor Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy jest jedną z ciekawszych postaci w świecie Melpomeny. Będzie można spotkać się z nim w najbliższy wtorek [13 maja] w Salonie Artystycznym Stańczyk w Teatrze Lubuskim.
Reżyser "Zabijania Gomułki", najlepszego spektaklu poprzedniego sezonu w zielonogórskim teatrze, znany jest z niekonwencjonalnych spektakli w nietypowych miejscach. Sztukę na podstawie powieści Jerzego Pilcha "Tysiąc spokojnych miast" oglądaliśmy wiosną i latem w starym magazynie przy ul. Fabrycznej.
Głomb od lat wykorzystuje do swoich realizacji stare baraki, podwórka. Spektakle są społeczne, zaangażowane politycznie. Głomb ucieka od teatru z kurtyną i fotelami dla widzów.
Słynna "Ballada o Zakaczawiu", opowieść o historii zaniedbanej legnickiej dzielnicy, wystawiona była w sali nieczynnego kina, "Koriolan" rozgrywa się w byłych koszarach Armii Radzieckiej, "Hamlet" w ruinach dawnego domu kultury, a sztuka o blokersach "Made in Poland", zrealizowana była w nieczynnym supersamie na jednym z blokowisk. Zielonogórzanie spektakl zobaczyli w budynkach po fabryce win przy ul. Moniuszki. - Wolę pracę w prawdzie, a nie sztuczności. To miejsce jest idealne - opowiadał stojąc w środku dawnego magazynu przy ul. Fabrycznej, który po pożarze przez kilka lat stał opuszczony krótko przed premierą "Zabijania Gomułki". - Miejsca, takie jak to, muszą zostać przywrócone miastu. Mają swoją historię. Drewno, jego faktura, sam zapach - inspirują. To miejsce idealne na utwór Pilcha. Ta buda przypomina mi nawet dom pisarza w Wiśle. Jest sto razy lepsze od sceny w starej Winiarni. Miasta, które takich miejsc jak to nie mają, są biedne - mówił wtedy Głomb.
Robert Czechowski, nowy dyrektor zielonogórskiego teatru, zaprosił reżysera do swojej Akademii Teatralnej. Panowie się znają. Czechowski współtworzył z Głombem scenę w Legnicy. W programie: oglądanie fragmentów najbardziej znanych spektakli, dyskusja o tym "Co z tą prowincją teatralną" oraz rozmowa o tym, dlatego teatr im. Modrzejewskiej wyszedł z teatru.
Wtorek, 13 maja, godz. 17, Salon Artystyczny Stańczyk, Teatr Lubuski, Zielona Góra, wstęp wolny.