Żeby wybaczyć, trzeba zobaczyć na nowo
- To babska sztuka - opowiada o spektaklu "Pamięć wody" jego reżyser Łukasz Wiśniewski [na zdjęciu]. Przedstawienie na podstawie tekstu angielskiej pisarki Shelagh Stephenson zobaczymy w piątek w Teatrze Nowym.
Fragment jednej z ostatnich prób przed spektaklem obejrzeli wczoraj na Scenie Nowej dziennikarze i fotoreporterzy. - Jestem już trochę zmęczony przebywaniem w świecie kobiet, teraz marzę o tym, żeby spotkać się z plutonem żołnierzy - żartował Łukasz Wiśniewski, dzierżąc w jednej dłoni paczkę papierosów, a w drugiej napój izotoniczny w kolorze Smerfa. O sztuce, którą zdecydował się wystawić, opowiadał: - Fabuła jest najprostsza na świecie: trzy siostry przyjeżdżają na pogrzeb matki do rodzinnego domu i muszą ponownie przyjrzeć się sobie i swojemu dzieciństwu. Komediowość tej historii wynika ze zderzenia różnych charakterów tych kobiet - uważa Wiśniewski. - Tekst Stephenson to nadzwyczajna mieszanka angielskiego humoru i czegoś lirycznego - mówi reżyser.
Jego zdaniem tytułowa "Pamięć wody" jest metaforą powtarzalności zdarzeń, doświadczeń i doznań każdego człowieka. - Istnieje koncepcja, która mówi o tym, że jakbyśmy nie rozrzedzali wody, będzie ona miała właściwości lecznicze - opowiada reżyser. - Podobnie jest w życiu - dodaje. - Jak byśmy nie próbowali iść nową, własną drogą, to w każdym z nas zostają okruchy tego, co już kiedyś było - mówi Wiśniewski. - U Stephenson widać wyraźnie, że wybaczyć to nie zapomnieć, ale zobaczyć na nowo - twierdzi.
W role trzech sióstr wcielą się Edyta Łukaszewska, Maria Rybarczyk i Gabriela Frycz. Ich matkę, która zjawia się na scenie jako duch, zagra Irena Dudzińska (gościnnie). W spektaklu występują też Waldemar Szczepaniak i Ildefons Stachowiak.
Podczas środowej próby otwartej dyrektor Wiśniewski przedstawił plany na obecny sezon. W Teatrze Nowym zobaczymy w najbliższym czasie m.in. "Sen nocy letniej" w reżyserii Wojciecha Kościelniaka z muzyką Leszka Możdżera, "Śmierć w Wenecji" na podstawie noweli Tomasza Manna, spektakl "Don Juan" Moliera.