Czysta farsa
"O co biega?" w reż. Marka Perepeczki, w Teatrze im. Szaniawskiego w Płocku obejrzała Milena Orłowska.
"O co biega" Philipa'Kinga w reżyserii Marka Perepeczki zaprezentował w sobotę zespól płockiego teatru.
Prosta historyjka - z wyzwoloną żoną prowincjonalnego pastora, spitą niemal do nieprzytomności starą panną, cwaną służącą, safandułowatym wujkiem-biskupem i zbiegłym niemieckim jeńcem, rudym jak sto diabłów, w rolach głównych. "O co biega" to farsa czystej wody, klasyka gatunku. Swą premierę miała jeszcze w roku 1945 i choć czuć, że minęło od tej chwili 60 lat, to wyśmiać się można do syta. A ode mnie największe brawa dla Magdaleny Tomaszewskiej-Karbowskiej w roli służącej Idy.