Andrzej Stasiuk: o książce i nie tylko
O swojej najnowszej powieści "Taksim", ale też o miłości, podróży, teatrze, prowincji i kolejnej książce rozmawiał w środę z kielczanami jeden z najlepszych, współczesnych polskich prozaików Andrzej Stasiuk [na zdjęciu].
W Pałacu Biskupów Krakowskich pisarz otworzył worek z ciekawymi opowieściami. Nie mogło być inaczej, bo życiorys Stasiuka mógłby być niezłym materiałem na scenariusz filmowy czy książkę. Urodzony w 1960 roku w Warszawie niepokorny wówczas chłopak był wyrzucany z różnych szkół. Z wojska odszedł sam bez wiedzy i błogosławieństwa dowódców. A, że takich rzeczy bezkarnie się nie robi koszary musiał zamienić na więzienie. Za kratkami powstały opowiadania "Mury Hebronu" - debiut pisarza. Dziś Stasiuk mieszka we wsi Wołowiec w Beskidzie Niskim i wraz z żoną Moniką Sznajderman prowadzi Wydawnictwo Czarne, którego nakładem ukaże się również kolejna przygotowywana już książka "Dziennik pisany później". Pisarz jest laureatem m.in. Nagrody Literackiej Nike.