Czas akcji: druga połowa XVIII wieku.
Miejsce akcji: Anglia, Londyn.
Obsada: 13 ról męskich, 8 ról kobiecych.
Druk:
Sztuka oparta na motywach dramatu Johna Gaya.
W osiemnastowiecznym Londynie świat przestępczy zmonopolizowały rywalizujące ze sobą gangi Peachuma i Macheatha. Peachum to typ herszta staroświeckiego - jest bardzo mieszczański, wierny żonie i prowadzi księgi buchalteryjne. Macheath to uwodziciel nieustannie zmieniający kobiety, który w interesach nie kieruje się żadnymi zasadami. Peachum namówił swoją córkę Polly, żeby uwiodła Macheatha. Liczy, że dzięki temu będzie wiedzieć o każdym jego posunięciu, co pozwoli mu zniszczyć go i przejąć jego biznes.
W złodziejskiej melinie bandy Macheatha towarzysze podziwiają jego powodzenie u kobiet. Zazdroszczą, że pomaga mu w tym sława awanturnika, złodzieja, uwodziciela i hulaki. Macheath pociesza ich, że nie uroda jest tu najważniejsza, ale fantazja i odpowiednie wysławianie się. Radzi im udawać kompleks niższości - kobiety uwielbiają kogoś ratować, czują się wtedy wspaniałe. Oni pytają, jak pozbyć się zdobytej kobiety. Na to są dwa sposoby. Można zachować się wyjątkowo chamsko, żeby jej honor nie pozwolił zajmować się takim draniem albo ożenić się. On na przykład jest żonaty z kilkoma kobietami na raz. Każda kobieta chce wyjść za mąż i patrzy na mężczyznę jak na przyszłego męża. Gdy dowie się, że jest żonaty, to uszanuje święty związek. Trzeba jej to wynagrodzić zapewnieniem, że żona się do niej nie umywa i go nie rozumie, a on ucieka od żony właśnie do niej.
Peachumowa obawia się, że Polly wzięła potajemny ślub z Macheathem. Peachum pyta córkę, czy to prawda. Cieszy się, gdy Polly to potwierdza. Chce, żeby córka informowała go o wszystkich planach i posunięciach Macheatha. Dzięki temu będzie mógł zlikwidować konkurencyjną organizację. Opowiada jej jak Macheath łamie wszelkie zasady współżycia londyńskich gangów, zagarnia rynki zbytu i najlepszych fachowców. Polly protestuje - ojciec go zbyt ostro osądza. Nie wierzy, żeby Macheath mógłby być taki zły. Peachum tłumaczy jej, że to hulaka i cynik i ożenił się z nią tylko dlatego, żeby przejąć kontrolę nad firmą jej ojca. Polly protestuje - ożenił się z nią z miłości. Nie chce zdradzać męża, chce mieć z nim dzieci i dom. Ojciec jest wściekły - dom i dzieci z największym dziwkarzem? Peachumowa odkrywa, że Polly zakochała się w Macheatcie. Peachum jest załamany - jego córka zachowuje się jak dziwka.
Jim namawia Macheatha, aby przejął kontrolę nad gangiwm Peachuma wykorzystując Polly. Szef tłumaczy mu, że nie chce tego dziecka wciągać w interesy. Ożenił się z nią tylko dlatego, że go erotycznie podnieca. Wpada zdyszana Polly, ostrzega, że jej rodzice szykują na niego pułapkę. Macheath jest wściekły, że zdradziła ojcu, że go kocha. Trzeba było obiecać wszystko, czego ojciec chciał, przynosiłaby mu informacje spreparowane przez Macheatha i wtedy można by było poznać plany Peachuma i go zniszczyć. Teraz musi się ukryć, Polly chce z nim iść. Macheath zabrania jej, każe za to wrócić grzecznie do domu, przeprosić tatusia i obiecać, że będzie go słuchać. Polly odchodząc upewnia się jeszcze tylko, że Macheath ją kocha, będzie jej wierny i będzie myślał tylko o niej.
Macheath wychodząc spotyka Jenny. Zastanawia się skąd ją zna. Ona twierdzi, że pięć lat temu pozbawił ją niewinności a potem zdradził. On nie może uwierzyć, że porzucił tak piękną dziewczynę. Ona zapewnia, że był jej pierwszym i ostatnim mężczyzną. Macheath chcąc jej wynagrodzić pięć straconych lat, obejmuje ją i całuje. Jenny wzywa pomocy, wpadają policjanci, a ona oskarża Macheatha o próbę gwałtu.
Macheath w więzieniu. Grozi mu szubienica za publiczny gwałt na nieletniej dziewczynie. Inspektor Lockit uświadamia mu, że mógłby się uratować tylko przez współpracę z policją. Macheath twierdzi, że woli szubienicę.
Okazuje się, że Peachum ściśle współpracuje z Lockitem, a jego banda powstała w celu zdobycia zaufania świata przestępczego. Peachum wpłaca inspektorowi haracz z działalności. Lockit jest niezadowolony, że Peachum bez pozwolenia rozszerza swoją działalność - wkrótce przestanie być przykrywką a stanie się niebezpieczna. Peachum lituje się nad inspektorem - to niesprawiedliwe, że Lockit przez miesiąc zarabia mniej niż złodziej w ciągu dnia.
Macheatha w więzieniu odwiedza Lucy, córka Lockita. Wymierza mu policzek - nie widziała go od ślubu, ponad rok. On tłumaczy, że robił to dla jej dobra - nie chciał ściągać na nią niebezpieczeństwa, niech pomyśli co by się stało, gdyby jej ojciec dowiedział się o tym małżeństwie. Lucy nie wierzy - gdyby mu na niej zależało, to by się z nią zobaczył. Macheath tłumaczy, że to dlatego, że chciał zdobyć większy majątek, przenieść się z nią na wieś i żyć szczęśliwie, ale jej ojciec musiał się dowiedzieć o planowanym wyjeździe i zastawił na niego pułapkę. On ciągle myślał o niej, a teraz wszystko stracone, jej ojciec chce go powiesić, ale ona może jeszcze uratować go i ich przyszłe szczęście. Jeśli tylko przyniesie mu piłkę do metalu.
Do domu publicznego wpada Macheath. Chce się widzieć z Jenny. Ona chce mu wszystko wytłumaczyć, zapewnia, że nie jest człowiekiem Lockita, została zmuszona do tej zdrady - Lockit obiecał jej, że jeśli to zrobi, jej ojciec skazany na karę śmierci, zostanie ułaskawiony. Macheath przyszedł jej powiedzieć, że jest bestią, ale pod wpływem jej uroku i argumentacji dochodzi do wniosku, że nie mogła inaczej postąpić. Całują się spontanicznie, a ona ukrywa go w jednym z pokoi i obiecuje, że zaraz przyjdzie.
Polly przeprasza ojca, obiecuje, że będzie mu posłuszna. Cieszy się na wieść, że Macheath uciekł z więzienia, ale gdy okazuje się, że pomogła mu Lucy, wybiega z płaczem.
W domu publicznym. Betty jest wściekła. Wyrzuca Jima, bo ten łachudra ośmielił się pocałować ją w czoło i jeszcze na dodatek pogłaskać po włosach! Koleżanka przyznaje jej rację - nie mogą pozwalać klientom na wszystko, bo ci za chwilę zaczęliby patrzeć im w oczy i wyznawać miłość. Nagle z hukiem wpadają policjanci. Jenny wskazuje im, gdzie ukrywa się Macheath.
Macheatha w więzieniu odwiedzają Polly i Lucy. Dostaje od każdej po twarzy. Zapewnia je, że bardzo je kocha i nigdy nie kłamał w sprawie uczuć. Jego winą jest, że kocha je obie i żadnej nie chciał skazywać na gorszą rolę kochanki lub żony. Ale to już przeszłość, jutro go powieszą, a on chciałby tylko, żeby go dobrze wspominały. One szlochając rzucają się go całować.
Lockit dowiedział się, że Peachum nie jest wobec niego zupełnie uczciwy. Peachum tłumaczy mu, że to tylko nieporozumienie. Obaj nie chcą już śmierci Macheatha. Peachum ma nadzieję zrealizować swoje plany, bo Polly obiecała słuchać ojca. Lockit dowiedział się, że jego córka jest żoną Macheatha i również ma wobec niego swoje plany.
Macheatha w więzieniu odwiedza Peachum. Proponuje mu fuzję - chce, żeby banda Macheatha weszła w całości do jego, a on sam został zastępcą szefa. Drugim warunkiem jego uratowania jest obietnica, że będzie żył z Polly w formalnym związku. Macheath nie wierzy mu, sądzi, że Peachum chce go zdradzić. Woli wisieć jako ofiara kobiecej perfidii a nie zdrajca przyjaciół. Peachum zapewnia go, że to nie jest żadna pułapka, że panuje nad Lockitem i w razie czego ochroni przed nim Macheatha. Macheath waha się, ale przystaje na tę propozycję.
Macheatha w więzieniu odwiedza Jenny. Wyjawia mu, że zdradziła go dwa razy wyłącznie z wewnętrznej potrzeby i pragnienia zniszczenia go. Z pasji. Czuła rozkosz, gdy go wyprowadzali policjanci. Macheath jej nie wierzy. Jenny wyznaje w końcu, że go kocha, a zdradziła go, aby zniszczyć swą miłość. On też wyznaje, że ją kocha, w końcu dotychczas nie oszukała go żadna kobieta, a jej pozwolił oszukać się już kilka razy. Jest nią zafascynowany, kocha ją, a jej zdrady podniecają go erotycznie. Jenny wytyka mu brak logiki - chce z nią żyć w harmonijnej miłości, a podniecają go jej zdrady. Macheath obiecuje jej, że gdy go wkrótce wypuszczą, zdradzi Peachuma i ucieknie z nią gdzieś daleko.
Lockit każe przyprowadzić do siebie Macheatha. Okazuje się, że wie o wszystkich szczegółach jego rozmowy i układu z Peachumem, a nawet o jego planach zdrady i ucieczki z Jenny. Macheath rozumie, że Jenny znów go oszukała, jest załamany, stwierdza, że nie pasuje do tego świata, nie chce żyć. Lockit daje mu jeszcze jedną szansę. Chce, żeby zrealizował tę fuzję i jako zastępca Peachuma informował o go wszystkich jego posunięciach, a zwłaszcza o tym, czy Peachum istotnie odprowadza cały utarg do miejskiej kasy. Jeśli Macheath się zgodzi, Lockit gwarantuje bezpieczeństwo jemu i jego ludziom. Macheath zastanawia się, czy Lockit nie boi się, że on go oszuka. Inspektor jest o to spokojny. O każdej próbie spisku za jego plecami zaraz poinformuje go Peachum, a o każdej próbie zdrady Peachuma poinformuje go Macheath.
Macheath zastanawia się co zrobić, śmierci się nie boi, a życie mógłby poświęcić tylko dla umocnienia wartości, w obronie których chciałby umrzeć. Obawia się, że jego śmierć zostałaby niezrozumiana, wszyscy sądziliby, że on się wywyższa - inni zgadzają się na kompromisy, a on nie. Jego śmierć byłaby bezsensowna i niepotrzebna. Dochodzi do wniosku, że jedynym męskim i honorowym wyjściem jest stanąć twarzą w twarz ze światem i walczyć, żeby był lepszy. Lockit gratuluje mu rozumowania, prosi o podpisanie dokumentu, po czym każe zdjąć mu kajdanki, gratuluje wolności i życzy powodzenia. Lockitowa dodaje, że teraz powinien żyć przykładnie z Lucy, Macheath to obiecuje.
Lockit zasiada z żoną do obiadu. Stwierdza z zadowoleniem, że teraz ich organizacja ma pod kontrolą cały półświatek. Lockitowa z uznaniem stwierdza, że strasznie się nad tym napracował. Zdobycie kontroli nad londyńską policją było przy tym zabawką. Zastanawiają się nad tym, jakie to ciekawe, że nikt nie wie o ich organizacji, a wszyscy jej służą. Lockit podkreśla, że kto nie wie, że służy, zawsze służy najlepiej.
Ukryj streszczenie